Domowa Akademia Finansowa (DAF) – Iluzja… Część II.

DAF – jest dług, jest kłopot…

W pełni zgadzam się myślą Bodo Schäfera. Myśl tę dedykuję wszystkim, którzy kredytują kaprysy.  Niestety Pieniędzmi Innych Ludzi.

”Kupujemy rzeczy, na które nas nie stać, za pieniądze, których nie mamy, po to żeby imponować ludziom, których nie lubimy…”

Nie wierzysz – spojrzyj do szafy. Albo rozejrzyj się po mieszkaniu!

DAF – dług psuje relacje rodzinne.

Finał takiego postępowania jest następujący. Problemy  jakie powstają w związku z długami musimy rozwiązać samodzielnie. Nikt nie stworzył jeszcze Ministerstwa Długu, które rozwiąże problemy finansowe zadłużonych. Najczęściej konsekwencje zadłużenia ponosi najbliższa rodzina. Zadłużenie to choroba, która trawi relację między najbliższymi. Psuje je, często doprowadzając do rozpadu rodziny. Częstą przyczyną rozwodu jest tzw. niegospodarność jednego z małżonków. Można ją zdefiniować jako brak dyscypliny. A także chęci do regulowania bieżących zobowiązań finansowych.

Domowa Akademia Finansowa. Porady Marianny:

Nikt nikogo nie zmusza do zaspokajania kaprysów, ani do zaciągania kredytów. Są to nasze autonomiczne decyzje. Prawdą jest, że  jesteśmy nieustannie nakłaniani i do  jednego i do drugiego ponad przeciętną miarę. Ale mamy wolną wolę, więc z niej korzystajmy. Uleganie tego typu namowom może spowodować problemy. Tak samo jak decyzja o niepotrzebnym zakupie i kredycie jest podejmowana autonomicznie. Tak samo problem finansowy, który może z tego wyniknąć też musimy samodzielnie rozwiązać.  A to zdecydowanie trudniejsze.

Nie musisz korzystać z tych rad. Możesz zostać petentem Ministerstwa Windykacji..

Jak powinna zachować  poniżana  w towarzystwie żona?

Wyjazd do Zakopanego nie zakopał problemów.

Historia Joanny  i Gawła cz.IX

Joanna i Gaweł zdecydowali się na  niedzielny wyjazd do Zakopanego. Pojechali z Kasią i Bogdanem, zaprzyjaźnioną dobrze usytuowaną parą. W przeciwieństwie do Kasi i Bogdana w ich małżeństwie nie działo się dobrze, ponieważ mieli swoje problemy, przede wszystkim finansowe. Kładły się cieniem na codzienność a dodatkowo Gaweł był zafascynowany ich wspólna znajomą.

Joanna zauważyła, że Gaweł jest podekscytowany Kasią i dlatego zdecydowała, że nie zabierze tym razem córki na wyjazd. Chciała się przyjrzeć mężowi i koleżance oraz temu jak  będą się zachowywać. Chciała podjąć decyzję w jaki sposób rozwiąże problem fascynacji męża inną kobietą. Pomimo tego, że wszyscy byli ze swoimi partnerami – Gaweł i Kasia zachowywali się bardzo niestosowanie.

Fascynacja “na krzyż” czyli skrzyżowanie relacji…

Wyjazd do Zakopanego nie był miły. Gaweł był dla Joanny nieprzeciętnie przykry, natomiast dla Kasi wyjątkowo uroczy i służalczy. W każdej sytuacji gotowy nieść pomoc. Toteż Joanna zdecydowała się  skoncentrować swoją uwagę na Bogdanie, któremu to się bardzo spodobało. Po trzech godzinach spacerowania Bogdan kupił u ulicznej handlarki czerwoną różę i wręczył ją Joannie. Bogdan tym gestem chciał w sposób szczególny zwrócić uwagę na Joannę, aby poczuła się wyjątkowo, ponieważ nie podobało mu się zachowanie ani Gawła ani jego Kasi. Jednocześnie chciał upokorzyć swoją Kasię i Gawła. Joanna stała na środku z piękną różą, natomiast koleżanka w pełnej złości wyrzuciła zawartość plecaka na ziemię. Ich drogie telefony, portfele, klucze i breloczki spadały kolejno na ziemię…

Bogdan pozbierała z ziemi swoje rzeczy i odszedł. Joanna zdecydowała, że wraca z Zakopanego taksówką, a w domu rozmówi się z mężem.

 Wnioski

Gaweł celowo upokarzał Joannę w towarzystwie innej kobiety, był sfrustrowany całym swoim życiem  a poniżanie Joanny budowało jego ego i tylko w taki sposób mógł próbować imponować znajomym.

Małżeńskie problemy nigdy nie powinny być usprawiedliwieniem dla  nieuprzejmości  i chamstwa. Takie zachowanie stawia także otoczenie w niezręcznej sytuacji. Najbliżsi nie wiedzą jka się zachować i co powiedzieć w takich okolicznościach.

Porady Marianny

Marianna Garus www.finanse-po-rozwodzie.pl

Zalecam zachowanie w takiej sytuacji spokoju. Robienie awantury w miejscu publicznym, nie rokuje sensownego rozwiązania problemu. Przeciwnie, awanturowanie się w środku miasta i robienie  z przechodniów  biernych uczestników kłótni małżeńskiej doprowadza jedynie do tego, że  my mamy widownię a przechodnie widowisko.

Stoicki spokoju Joanny pozwala jej zachować godność w tej sytuacji. Nie zniżyła się do poziomu Gawła i nie doświadczyła go podobnymi nieuprzejmościami.
Decyzja  o rozmówieniu się z mężem w domu wydaje się być słuszna. Należy jednak pamiętać aby taką rozmowę koniecznie odbyć i nie odkładać  jej w nieskończoność.

Na wszystko jest sposób, na wszytko jest rada.